Alchemik uśmiechu. Wiech

The Symbol : 9788379984794
The Availability Of : 18 opak
19.56
18.58 price with code : EDUKAMP
opak
Orders by phone: 501-031-535 Leave your phone
Shipping within : Right away
Shipping price :
The Lack Of
EAN :
9788379984794

Napisana przez Joannę Trąbską-Bochaczek biografia Stefana Wiecheckiego WIECHA niejako dopełnia naszą edycję jego wszystkich utworów zawartych w blisko 30 tomach opowiadań zarówno przedwojennych jak i powojennych. O samym Wiechu pisze zaś autorka z dużą wręcz czułością i nie bezkrytycznym uwielbieniem. Oddajmy jej głos: Był bowiem Wiech czarodziejem humoru i alchemikiem uśmiechu. W żaden sposób jednak nie przypominał swoich bohaterów. W oczach tych, którzy go znali, jawił się jako zacny, dystyngowany jegomość pachnący wodą kolońską. Na jego ustach, tuż pod równo przyciętym wąsem malował się dobrotliwy uśmiech. Dżentelmen w każdym calu. Zajmował się publicystyką, satyrą, bywał aktorem i reżyserem. Przygodę z dziennikarstwem rozpoczął jako skromny sprawozdawca sądowy, z czasem przekształcił się w humorystę wielkiej miary, piewcę doli i niedoli warszawskich ulic. Wyróżniało go subtelne wyczucie komizmu sytuacji i ludzkich charakterów.

Był doskonałym obserwatorem codziennego życia stolicy i zarazem jego sugestywnym narratorem. Stronił jednak od krytyki i piętnowania kogokolwiek. Przedstawiał świat takim, jakim był. W zaledwie kilku zdaniach potrafił naszkicować piórem sytuację i osobowość człowieka na tyle wyraźnie, że czytelnik niemal namacalnie widział jego bohaterów osadzonych w rozmaitych akcjach.

A jakby tego było mało, z nie do końca jasnej przyczyny, autor czuł do nich sympatię, zawiązywał nić porozumienia i był dla nich wyrozumiały. Rozumie poczciwego Walerego Wątróbkę, ale nie dziwi go także reakcja jego zirytowanej żony Gieni, która szykuje się na nieszczęśnika z pogrzebaczem. Co prawda, w swoich humoreskach nie namalował nam Wiech obrazu całego warszawskiego społeczeństwa, a przybliżył jedynie wybrane grono mieszkańców stolicy. W grupie tej znaleźli się między innymi: drobni kupcy, dorożkarze, przedstawiciele rozmaitych profesji, tak zwane typy spod ciemnej gwiazdy i chmary niebieskich ptaków żyjących z niewinnych w ich mniemaniu oszustw, kantów i kradzieży. Znajdziemy tu również zawodowych hochsztaplerów, profesorów wiedzy tajemnej, kobiety o wątpliwej reputacji i obyczajowości oraz tych wszystkich, którzy stawiali się w sądzie za drobne wykroczenia, takie jak: pijaństwo, pobicie, prowadzenie szemranych interesów, krętactwo i nieuczciwość. Wiechecki nie wymyślał faktów, a jedynie je rejestrował. Czynił to lekko, humorystycznie, bez nadęcia. W jego felietonach przejawia się swoistość tradycji, obyczajów i stylu życia tych ludzi. Choć bez wątpienia trudno stwierdzić, iż są to zapisy stawiające tym tradycjom chlubne świadectwo, odnosi się wrażenie, że autor w jakiś sposób usprawiedliwia i zakrywa śmiechem ten, w gruncie rzeczy ponury, wizerunek dzikości mieszkańców miejskiej dżungli, łącznie z ich dochodzeniem racji prawem pięści czy rzucaniem zastawą stołową w winowajcę. Niezwykle trafnie wyraził się o Wiecheckim Julian Tuwim, nazywając go Homerem warszawskiej ulicy. Trudno się z tym określeniem nie zgodzić. A Jan Lechoń prześmiewczo dodał: Wiech to stanowczo niedoceniany pisarz pierwszej klasy, który zdołał opisać bodaj tysiąc razy pijaństwo i mordobicie, za każdym razem inaczej.

Piewca nadwiślańskiej stolicy, z uwagi na swoją twórczą manierę wyrażaną poprzez gwarę, został uznany za uosobienie warszawskości, która, jak twierdził, miała wielką moc jednym słowem pozwalała wyrazić to, czego w języku literackim nie udawało się zrobić nawet za pomocą kilku zdań. Wypowiadał się tym samym językiem, którym na co dzień rozmawiali ze sobą, kłócili się i wymyślali sobie ludzie ulicy, odpowiednio stępionym, ale zachowujący swój specyficzny fason.

W miejsce wulgaryzmów wprowadzał nieraz jawny nonsens, neologizm albo dziwaczną kombinację liter czy wyrazów. W twórczości Wiecha uderza nie tylko ogrom dorobku, ale również niewyczerpane zasoby humoru sprzężone z różnorodnością jego form. Jego niebywała wyobraźnia językowa była doceniana i komentowana, ale nie wszystkim przypadała do gustu.

Parameters :
Wydawnictwo:
vis-a-vis Etiuda
Autor:
Joanna Trąbska-Bochaczek
Rok wydania:
2024
Oprawa:
broszurowa
Stron:
112

Safety Information

For use under direct adult supervision, Need to use protective measures. Do not use in traffic, Not suitable for children under the specified age. For use under adult supervision, This toy does not offer protection, Includes a toy. Adult supervision recommended

It has the CE mark confirming compliance with the requirements of the European Union directive for this type of device.

 

CE Declaration of Conformity | Complies with EN-71 - Safety of toys

 

For children over 3 years of age

 

It has the CE mark confirming compliance with the requirements of the European Union directive - Compliant with the EN-71 standard - Safety of toys

There is currently no comments or ratings for this product.
Ask a question
The Signature Of The :
Email :
Ask a question :