UWAGA NA BLACK WEEKS! Kod rabatowy "EDUKAMP" - obniży wartość koszyka o 5% Darmowa wysyłka od 99zł Naklejka z imieniem dziecka i prawo jazdy gratis

Z dna piekła. Moje przeżycia w niemieckich...

Symbol: 9788379425884
Dostępność: 2 szt.
27.71
26.32 cena z kodem: EDUKAMP
szt.
Zamówienia telefoniczne: 501-031-535 Zostaw telefon
Wysyłka w ciągu: 24-48 h od zakupu
Cena przesyłki:
8.49
  • Odbiór osobisty Kraków ul. Ofiar Dąbia 4 0
  • Odbiór osobisty Kraków ul. Ofiar Dąbia 4 0
  • Orlen paczka 8.49
  • Paczkomaty 24/7 9.99
  • Kurier DPD 12.9
  • Paczkomaty 24/7 (POBRANIE) 14.99
  • Kurier DPD (POBRANIE) 14.99
  • Kurier DHL 18
  • Kurier DHL (POBRANIE) 21
EAN:
9788379425884
Bolesław Dziewięcki był żołnierzem AK, pseudonim Koraban. Brał udział w pierwszym zamachu na gestapowca Helmuta Kappa wraz ze swoim kolegą z seminarium Hieronimem Piaseckim, pseudonim Zola.
Został aresztowany 13 czerwca 1943 roku podczas akcji AK.
Bity i torturowany przez Niemców, nie wydał nikogo, choć żona i jednomiesięczna córeczka Marysia również znajdowały się w rękach gestapo.
Przeszedł przez koszmar niemieckich obozów koncentracyjnych Birkenau, Auschwitz, Buchenwald i Ravensbruck. Przeżył siedemnaście długich miesięcy pod ziemią, w tunelach obozu pracy Dora, gdzie Niemcy produkowali pociski V1 i V2. Po likwidacji przez Niemców Dory, wraz z innymi jeńcami gnany był przez Ravensbruck nie wiadomo dokąd i w jakim celu. Wyzwolenie zastało go w drodze Wrócił do Polski w czerwcu 1945 roku, dokładnie w dwa lata po aresztowaniu. Przeżył piekło na ziemi.
"Dni mijają. Wstają ranki i znów noce, a końca jazdy i męki nie widać. Nikt nie wie, dokąd nas wiozą. Mam tak mało sił, że trwam w letargu. Widzę koniec wojny, a tu trzeba umierać. Z innych wagonów wyrzucają trupy. Kiedy ja umrę? Umrę! O jak słodka wydaje mi się śmierć! Ale dlaczego śmierć przychodzi u progu wolności? Nie zobaczę córki, żony, rodziców, braci i sióstr! Nie będę mógł im opowiedzieć!"
"Przysłano mi raz z domu bułeczki swego wypieku. Trochę rozdałem. W czasie pracy nie wolno jeść, ale po kryjomu dało się skubać w kieszeni. Ułamywałem właśnie po kawałeczku ową bułeczkę, ale jakoś trudno to szło. Wyjąłem bułeczkę nadskubaną i zauważyłem w środku papier. Rozdłubałem ostrożnie. Jezus Maria! Fotografia córeczki w króliczym futerku! Łzy pociekły mi z oczu. Nie było czasu i dobrego światła na przyglądanie się fotografii. Od tej pory, gdy spaliśmy już w barakach, odchodziłem w samotne miejsce, tam przyglądałem się dziecku, marzyłem o wolności. Stało się ono moim celem życia na nowo. Zdjęcie nosiłem w listach z domu. Cały plik miałem zawsze na piersiach. Przywiozłem go do domu. Trudno było uchować te skarby."
O powojennych dziejach Bolesława Dziewięckiego opowiada jego córka, Barbara Dziewięcka-Figiel w książce pod tytułem Dom pod lipą.
Parametry:
Wydawnictwo:
Novae Res
Autor:
Bolesław Dziewięcki
Rok wydania:
2015
Oprawa:
broszurowa
Stron:
160
Format:
13x21 cm
Nie ma jeszcze komentarzy ani ocen dla tego produktu.
Zadaj pytanie
Podpis:
E-mail:
Zadaj pytanie: