Koty na Zanzibarze
Książka dr Barańskiej lokuje się na przecięciu teorii kultury oraz metodologii i filozofii nauki. Z jednej strony bowiem rekonstruuje za amerykańskim antropologiem problemy związane z badaniem kultury wyłaniające się na styku jego własnych badań terenowych i refleksji nad podejściami wcześniejszymi, z drugiej zaś Autorka stara się wydobywać na plan pierwszy zasadnicze rozstrzygnięcia filozoficzne, które z tego rodzaju problemami się wiążą. Sama również na najogólniejszym poziomie porządkuje swój wywód za pomocą odniesień filozoficznych. Podoba mi się swego rodzaju zrównoważenie, jakie udało jej się w tym osiągnąć. [] Korzyść jest taka, że skrupulatna lektura Geertza, jaką proponuje Autorka, pozwoli w książce odnaleźć coś interesującego czytelnikom zainteresowanym teorią kultury (zwłaszcza zaś jej losami w antropologii społeczno-kulturowej), jak i tym wszystkim, którzy raczej skupią się na jej przecinaniu się z problematyką filozoficzną. [] Podoba mi się to, jak Autorka prowadzi swoje rozważania blisko tekstu Geertza, a jednocześnie swobodnie go kontekstualizuje przywołując bądź teorie wcześniejsze, bądź ujęcia późniejsze, nierzadko polemiczne z autorem Wiedzy lokalnej. Podoba mi się również coś, co na początku lektury może przeszkadzać: wrażliwość na niejednoznaczność i wieloaspektowość poruszanej problematyki. Autorka jest daleka od próby stworzenia jednoznacznej wykładni teorii Geertza. Powiedziałbym, że bliska jest pod tym względem tekstom Derridy. Niewątpliwą zaletą pracy jest również duża erudycja, z jaką wywody są poprowadzone. Dr Barańska swobodnie sięga zarówno do współczesnej epistemologii, jak i do dyskusji antropologicznych nt. tekstualizmu w teorii kultury i w tych odniesieniach widać bardzo skrupulatną, pogłębioną lekturę. [] [U]ważam, że książka Koty na Zanzibarze potencjalnie będzie interesującą lekturą zarówno dla reprezentantów nauk badających kulturę (etnologia/antropologia, kulturoznawstwo, socjologia kultury itd.), jak i dla filozofek i filozofów. Jako trzecią kategorię czytelników dodałbym metodologów nauki lokujących się po trosze w filozofii, jak i w poszczególnych naukach szczegółowych [].